brakowało komórek
smsy słałem w kopertach białych
odnalazłem ciebie
na drugim końcu wiadomości
w treści przyjedź
ciężko samej wytrzymać
chcę się odezwać do kogoś kto zrozumie
umiesz słuchać
wspaniale w twych silnych ramionach
w samotności konam
łyk martini mnie nie uspokaja
daleko walczyłem z myślami
przepustki nie dostałem
co teraz przegrałem
za miesiąc się postaram
spojrzę prawdzie w oczy
spojrzę dalej przez celownik
czy ciebie tam nie ma
wyśle kopertę białą w niej część siebie