GŁOS, BYŁ JAK RYK<br />
CZASAMI PRZYPOMINAŁ WOŁANIE<br />
DOCHODZIŁ NIBY Z ZEWNĄTRZ, A DUDNIŁ WEWNĄTRZ<br />
JAK WIATR<br />
ZASKRZYPIAŁY MOJE SCHODZONE ODNÓżA<br />
I POKRYWA MOJEGO MÓZGOWIA OTWARŁA SIę NA OŚCIEż,<br />
WYPAROWAŁ Z NIEJ RYK I GŁOS DZWONECZEK<br />
(DOTYKANYCH PRZEZ WIATR PALCAMI)<br />
JAK DYM ZE SMOCZEJ JAMY<br />
PRZYKLEIŁ SIę DO ŚCIAN NIEGDYŚ MOJEGO AZYLU,<br />
- NAPIS BRZMIAŁ..,<br />
JAK NAPIęCIE BęBNA OCZEKUJĄCEGO NA KONIEC<br />
UDERZEń - " WRACA ONA"<br />
KTO WRACA W TAK SKRWAWIONE DNI?<br />
W PRZEDWIOŚNIE MOJEGO...<br />
KTO JEST TYM SZALEńCEM NAJBARDZIEJ SZALONYM?<br />
BY WEJŚć W BABILON MODLISZEK,<br />
W STADO SZERSZENI ROZDRAżNIONYCH WALKĄ<br />
Z CZŁOWIEKIEM<br />
KIM JEST TEN ŚMIAŁEK?<br />
TO KOBIETA - JAK JOANNA DARK<br />
Z DUMĄ POD RęKE, WKRACZA NA POLE BITWY,<br />
GDZIE NIE JEDEN ŚMIAŁEK GDY SIę SPRZECIWIŁ<br />
ZOSTAŁ WYKASTROWANY Z UMYSŁU<br />
- " TO KOBIETA"... NAPISANE BYŁO W LIŚCIE ŚCIENNYM<br />
ZASZEDŁ KRWIĄ POLEGŁYCH BIEDAKÓW<br />
<br />
" TO MATKA OBDARTYCH Z KOLOROWYCH <br />
SNÓW - DZIECI"<br />