gdy odchodziłeś,
kiedy po raz pierwszy
ujrzałam ciebie wśród
tłumu rozwrzeszczanych chłopców
z twojego kręgu
ten blask i błysk
nienaturalny oczu
a w jednym z nich
jakby iskra,która
ciągnie mnie ku sobie
a teraz czekanie
na kochanie,
na raj tu na ziemi
a teraz czekanie
w marzeniach zatracanie
a los każe czekać
pamiętam ciebie
i chcę pamiętać każdy szept,
każdy dotyk z dni minionych
i tych,co dopiero nadejdą
a potem złożyć znużoną głowę
na sercu twoim i zasnąć,
nie martwiąc się o nic