smakuje spaloną ziemią
dotykam ciepła dłoni
wpatrzony w ciebie
zagryzam wargi
co czeka nas jeszcze
deszcz złych chwil
przenika dreszczem
jak przetrwać czas iluzji
kłamstwa kaleczą cierniem
rysuję cieniem kontur
serca jak zegary biją lub przestają
drzewem stoją w miejscu