wspomnienia sprzed lat
by nie wracały
a one odkryte wiatrem
wirują dokoła
z mgłą ukazując dawno
minione sekundy
zamknięte w jednym
spojrzeniu...
błądzę po bezdrożach
życia jakby zamknięta w pokoju
pełnym boskiej miłości
maluję oczy na ścianie
twoje,rzecz jasna
by zaglądać w duszę
i budzić do życia
to,co nas połączyło