Ono w cichości i wielkim cierpieniu,
czeka z utęsknieniem,
aż ktoś z czułością pochyli się nad jego problemem.
Przyczajone, skulone ciągle zawstydzone,
czeka na gest czułości.
W głębi rozdarte, smutek boleść w nim gości.
Serce tak czułe wzgardzone kwili cichutko i prosi
o zrozumienie. Ach jakieś będzie serca zdziwienie,
gdy ktoś odgadnie jego pragnienie.
Gabi 6.03.2009