Kamilowi<br />
<br />
wiesz jak chciałbyś żyć <br />
i wiesz że możesz wszystko <br />
<br />
pstryknięcie palców zmienia nasze kroki <br />
prowadzi w całkiem inną uliczką <br />
mniej oświetloną <br />
<br />
czuć pod stopami śnieg i wiosnę<br />
gdzieś głęboko pod nim <br />
<br />
przydzieliłem Ci anioła stróża <br />
telefonami przypominam mu o jego robocie<br />
a potem piszę do Ciebie<br />
że jesteś<br />
i że wciąż widać Twój cień <br />
<br />
zapisuję to na kartce <br />
bo warto <br />
<br />
zostaję tu obok <br />
bo dobrze <br />