idę tam gdzie nie ma ludzkich pragnień,
tam w sferę marzeń..
Tam gdzie jestem ja
albo i nie
Gdzie nie ma granic bo nie wyznaczałam żadnych
tam, gdzie próg nie za wysoki, wystarczająco dobry.
Przemykam już tam
nie chcę słyszeć złych głosów ani złych nawyków
wolę muzykę i ciszę...
i ciszę...
Schodzę na ten drugi plan.