że chce być szlachetny
za szlachetnego bądź uchodzić
niewielka różnica
stół świata suto zastawiony
człowiek łamie palce
wszak umrze z głodu
kto wciąż sobie odmawia
lecz dla swego obrazu
wbrew drugiemu przykazaniu
niemoc ubiera w szlachetności szatę
już niemodną, ale całkiem porządną jeszcze
nieufny hedonistom, ascetów nienawidzi
jego pochwałą życia
jest kiwanie na stojąco w tramwaju
z gardłem ściśniętym od dumy
całe życie na świata progu
ziemię zaludnia homo frustratus
idol dwudziestego pierwszego wieku
proszę państwa, brawa!
22-02-2012