oszlifowane chodniki
na biało krawężniki
wydeptana przez czas ścieżka do cukrowni
kilka domów jeden blok
PGR przypomina odległe czasy
kwitną kasztany
zajęte ławki w parku młodzież szaleje
wino leje się po zdanych egzaminach maturalnych
jestem tutaj idę z miastem na dno
może jakieś koło ratunkowe
lub telefon do przyjaciela
z hasłem sms ściągnij mnie do rajchu
każdy kombinuje chcę tu zostać
nie zostawię wspomnień
młode bociany odleciały na zachód