po bezwietrznym morzu
Jestem gdzieś z okolic,
Wymarłych Odgłosów.
Zawszę cumuję,
tylko w jednej przystani.
Port "Utracona Nadzieja",
stamtąd nie odpłyniesz szybko.
Sprzedaję tam marzenia,
Czasem miłość, a czasem i nic.
W zamian tam tylko dostaniesz
Łzy z całego Świata.
Na morzu nie byłem,
już chyba 3 rok.
Ale kto jak nie Ty,
pokocha bardziej swój własny dom?