Za te ręce delikatne jak jedwabiu nici, które co noc mnie otulały.
Za oczy pełne nadziei i żalu, które na każdym kroku mej duszy pilnowały.
Za słowa wielkie i małe, które czasem jak kamień w wodę przepadały, lecz częściej mą duszę radowały.
Za tak wiele a czasem za nic, gdzie nicość ważniejsza od wszelkich granic.
Za miłość tak bezgraniczną, jak wszechświat cały którą wciąż czuję, choć tak bardzo mi Ciebie brakuje.
Za to wszystko Tobie i Bogu dziękuję.