na stoliku kartka w linię
pióro głęboko zanurzone w głębi atramentu
w ręku małe piwo
jakby tego było mało w drugiej tli się liść tytoniu
szukam myśli przewodniej
czekam niecierpliwy podparty łokciem
natchnienie nie nadchodzi z żadnej strony
wiersz powinien być czysty zwariowany
za oknem ptaki obsiadły karuzelę
w drugim sąsiadki oczyszczają się z grzechów
maluj komuś du... ę udają czyste i zdrowe
śmiechem jak gęsi przywołują przykłady
błąkam się po pokoju niespokojny
dziś tytuł wymyślę jutro słowem się zabawię
dzięki za uwagę idę przytulić smutki małe