ściskaliśmy dłonie na przywitanie
powolnym krokiem rozeszły się nasze drogi
wyjechał do Anglii ja do armii
mijamy się wakacjami
wymiana spostrzeżeń informacji
czas zmienił nas w obcych ludzi
żyjemy daleko od granic przyjaźni
wiele wspólnego żyć nie umiemy bez siebie
drogi Leonie spotkają się nasze dłonie
pobiegniemy łąką jak dwa łyse konie
siedzę i myślę o tobie
wysłałem kartkę na święta
wiedz że pamiętam