mała dziewczynka
owoc głupiej namiętności
nie miłości
gdzie w drugim pokoju za ścianą
ojciec co drogę miał jej pokazać
za bordową kotarą
w alkoholowych oparach odchodzi
jest chudy, brzuch wydęty w boleściach
tak chciał
upadł
nie mówił już do niej od lat
teraz już nie pamięta
czy kiedykolwiek do niej mówił
pamięta jego dotyk
tak nieczysty
nie ojca
a jednak
mała dziewczynka z orgazmem
nic nie wie
bała się
teraz wybacza...
ja płaczę