niepotrzebną wiedzą
każdy łyka standardy
podnosi poprzeczkę
życie jest tak proste
płynie jak chmury na niebie
stworzyli świat niewolników
praca do śmierci
bogaty się cieszy
biedny los tego co w to wierzy
na oślep w pośpiech
w wirze uciśniętych potrzeb
chwytasz wszystko
tonący kurczowo trzyma się brzytwy