rzeczywistość
przeplata się
jawa ze snem
biorę zakręt w lewo
ścieżka prowadzi mnie
gdzie wola
nieograniczona
a jeśli nie znajdę drogi
przepadnę w rozdrożu
wspomnę wtedy
wiosenną noc
za późno już będzie
na prawo zakręcić
nie odwołam
trujących słów
wyjdę ze snu
powrócę tam
gdzie rzeczywistość
nieprzerwanie trwa