wiatr będzie kreślił wiersze
szeptem ciszy w eterze
z echem stanę twarzą w twarz
słowa milczenie mowa ciała miły gest
każdy tak ma
początek i koniec
narodziny kilka słów
po śmierci szept modlitwy
tego sobie życzę
teraz w zadumie myśli płyną szybciej
biegłem do ciebie śmiałaś się żal nie pamiętać
w głowie zostałaś po kres
twoje włosy szept paproci
gdy odejdę
wiatr będzie kreślił wiersze
dalej będę kroczył w nieznane
poczekam zobaczę