spływa po policzku<br />
<br />
wsiąka<br />
w wyciągnietą dłoń<br />
rozmazując iskry<br />
zapału<br />
które piórami ozdobione<br />
od dziecka<br />
czekały na przygodę<br />
<br />
w stan omdlenia <br />
wpadły<br />
nie zdawały sobie <br />
sprawy<br />
że to ich koniec<br />
<br />
w tym czasie<br />
pranie rozwieszone na wietrze<br />
zdążyło wyschnąć