zewsząd zbiera śmiertelne żniwo
kwiat wolności rozkwita
w sercach, choć krwawe
łono ziemi tylko kwiczy i jęczy
tysiąc dziewięćset czterdzieści i cztery
godzina W wybiła
tylko dziś wspomnienie tamtych dni
skąpanych w rozpaczy
pierwszy sierpnia tysiąc dziewięćset
czterdzieści i cztery