ogień w sercach zgasł tylko popiół i żar
szukam alternatywy szukam nas
pędzi czas wspominasz minione dni
w których kwitły na drzewach sny
teraz ja i ty
na ścieżce do gwiazd
podtrzymuj serca rytm
niechaj tłucze w piersiach puki czas
we dwoje lekko łąki czar
płyniemy w przestworzach
kilka planet odbitych w stawie
jedna z gwiazd świeci
przyjemny ubaw dla oczu
ważna wiara gdy duch usycha
tłocz żyło krew jak w hucie stal
lej płynny metal w tętnice
usycham na dnie antypodów niżej niż dno