od której zacząłem milczenie<br />
cisza <br />
w której poumierały modlitwy<br />
<br />
myślisz<br />
że wracam bez słów<br />
do punktu<br />
na którym zawiesiłem<br />
swoje zdanie<br />
<br />
w tym co śni się po nocach<br />
przeciąg porusza okiennicami<br />
<br />