mógłabym pisać listy,<br />
mógłabym pisać wiersze,<br />
mógłabym być na mieście,<br />
bo kto by zgadł, że odejdziesz<br />
po tym co przeszliśmy,<br />
jakie mieliśmy szczęście,<br />
<br />
no, ale nie jest mi tu ciszej czy puściej,<br />
czy nawet smutniej<br />
no może tylko rzadziej patrzę w lustro, gdy zakładam dżinsy<br />
<br />
wcale<br />
się<br />
nie<br />
boję<br />
mężczyzn<br />
sama so<br />
bie mogę strzelić<br />
w głowę<br />
<br />
sama sobie chcę zniszczyć swoje życie<br />
nie chcę Twoich rąk, Ty siadaj obok<br />
<br />
i chyba jestem już inna, jakaś taka silna,<br />
bardziej odważna, mobilna<br />
bo takie mamy czasy i takie mamy dni,<br />
a kiedy depiluję brwi<br />
dzwonek do drzwi,<br />
to znowu Ty<br />
znów przebiegają myśli, bo kto by wyśnił,<br />
że wrócisz, że będziesz<br />
a Ty mówisz mi: zapomniałem zapalniczki<br />
<br />
wcale się nie boję mężczyzn<br />
sama sobie mogę strzelić w głowę<br />
sama sobie chcę zniszczyć swoje życie<br />
nie chcę Twoich rąk, Ty siadaj obok<br />
<br />
wiem, że potrafisz zrobić to jak należy się<br />
nie chcę Twoich rąk, nie chcę Twoich rąk<br />
ja sama, ja sama!<br />
<br />
<br />
już wiem<br />
<br />
<br />
<br />
________________________________________<br />
<br />
nie jest silniejsza<br />
ani<br />
bardziej - mobilna.<br />
i też<br />
by chciała<br />
by On<br />
wrócił<br />
<br />
<br />
bo dzisiaj w nocy<br />
obudziła się<br />
i zaczęła płakać<br />
jak bardzo Go<br />
potrzebuje.