niech miłość splącze nasze dłonie
przed twoim progiem stoję
pukam do drzwi serca
uśmiechem witasz każdy dzień
chwila wypełnia pokój
nie mówimy nic jak we śnie
uniesieni jak ciała niebieskie w kręgu
stykamy się spojrzeniami jakże nieśmiałe oczy
dotyk zbliża jak narkotyk
czerwone policzki nieśmiali wobec siebie
jednak bliscy bliskości nigdy dość
utuleni światłem gwiazd mówimy sobie dobrze
nie pozwól czekać na gest
z mojej strony chcę z tobą być do końca
życie ucieknie pozostaną niezapomniane chwile