a ten koleś co patrzył w ci w oczy
przysięgałaś na całe życie
wszystko robisz źle
odejść najdalej od kłamstw
schować się na chwilę
pod płaszczem złudzeń
miną lata mina chwile
zostaniesz jak samotny pień
studnia bez wody nie ugasi pragnienia
mówisz do mnie że wszystko gra
jak mocno to we mnie uderza
słowa ranią duszę
byłaś chlebem bułką z masłem
zostało czyste kłamstwo