przy tobie tyle ciepła słonko nisko
chodźmy razem na lotnisko
przy tobie blisko czuję życia smak
karmisz mnie uśmiechem
kusisz grzechem
przy tobie jest jak w niebie
odchodzisz o północy jak wampir burzysz sny
wysysasz ze mnie smutki
blask księżyca na policzkach
chowam wszystko to co złe
kocham że cię mam
za ten wiersz za skrzydła wiatru
za promienie słońca gorąca
z tęsknoty konam gdy wyjeżdżasz
gdy cię nie ma świat się kończy
bądź jak najbliżej z dala nic się nie liczy