ścieżka serca zatacza krąg<br />
Znalazłam się w ślepym zaułku<br />
bezdomni przy mojej drodze<br />
wciąż proszą o pomoc.<br />
To ja jej potrzebuje<br />
Za kontenerem, śmieciami<br />
Znalazłam się.<br />
Jak szczur uliczny<br />
nie wiedząc co zrobić<br />
pałętam się i niszczę dobytek.<br />
Moja bezbronność unosi mnie w przestworza<br />
Teraz staję się ptakiem wolnym<br />
Od wszelkiego uciśnienia<br />
Jestem już na niebie<br />
A może w niebie.<br />
Czuję. Czuję jak fala kołysze mnie<br />
Znów inną postać przybieram<br />
Znowu inna twarz<br />
Fala oblewa ciało mojego domu<br />
Mojego schronienia nie odnajdę już.