na której czarną kredką<br />
maluję negatyw zdarzeń<br />
żółty promień<br />
próbuje ją<br />
przebić<br />
Na całym świecie <br />
za mało światła<br />
by rozproszyć<br />
demony przeszłości<br />
Chciałabym umieć dodać<br />
czerwieni miłości<br />
zieleni nadziei<br />
błękitu życia<br />
Niestety mi<br />
czarną do ręki dano<br />
więc maluję