Gonić nie moge
Więc gonię
Nie zatrzymam się
Nie odpuszcze
Mój cel jest blisko
Ona zbilża się
Stoje przed nią
Ale jej tu brak
Czy jest sens ?
Czy walczyć chce ?
Czy kochać dalej chce ?
Czy warto jest ?
Sił mi brak
Życia brak
Lecz ona jest tu
uśmiecha się
Więc gonię
Dalej gonić chce
Czy dotkne Cie ?
Czy poczujesz
To co ja czuje ?
Czy tylko umre samtny bez Ciebie
Chce żyć patrzeć na ten uśmiech
Który onieśmiela co dzień
Włosy jak złoto
Oczy jak głebia oceanu
Lecz to koniec
Nie mam Ciebie
Nie ma już nic
To już sił brak
I życia kres
Ja umieram
Szczęśliwą widząc Cię
Kiedyś wstane
Kiedy już zabraknie Ci mnie