Paraliż,otępienie,wypalenie-bzdury!
Ktoś upuściłby widelec-prowokator?
Wzlecieć do nieba by hodować kury?
Pokarm, to ziarno milczenia,tajemnica
Wydeptane ścieżki prowadzą donikąd
Normalność,dziwactwo-żadna różnica
Nie zmierzysz świata jedną linijką.
Dla bezpieczeństwa zachowano odstęp
Bez ognia,wulkanów,gorączki-rozsądek
Ocierałby się teraz o śmierć ,ale milczy
Spontaniczność i pewność-halucynacje
Silnych nie widać.