czułem ból
w bólach matka ziemia świat powiła
ujrzałem świat całkiem inny
oaza spokoju beztroska granica
strome wzgórza zieleń łąki
biel śniegu piaszczyste pustynie
wyobraźni zamykał oczy jak sen spod powiek
nie wpadłbym na to gdyby nie te kolory
rozczepione światło
cichy kosmos nade mną gwiazdy
zrozumiałem jak żyć jak nie raz umierać
należy nam się prawdy siła
przed bogiem drzwi nie zamykaj