Gdy na wolności odgrywam kolejną role.
Prawdziwa ja dusi się, skomle, krzyczy.
Gdy przytakuje w milczeniu.
Prawdziwa ja szczerzy kły.
Gdy uśmiecham się do bestii.
Prawdziwa ja śmieje się opętańczo.
Gdy zachowuje wyuczoną powagę.
Prawdziwa ja wciąż szuka celu.
Gdy inni nakazują co mam robić.
Prawdziwą mnie trzymam na smyczy.
Gdy światu pokazuje lustrzane ideały.