wartości zdeptane, jak pet.
ogarniam siebie.
z młodych nadziei - nie zostało nic.
bez gardy, prosto w rdzeń.
bez znieczulenia.
bez przyzwolenia.
potężny, rozłożony na raty.
samoobwinianie łudzi
kierunkiem, na obrzeżach otchłani.
strach paraliżuje,
a wystarczyłaby kropla rozsądku.
kiełkuje po dojrzałość
rycząc o przeżycie,
nie roniąc już nic.
na horyzoncie, mały przyjazny punkt.