nie mogę go oswoić
lęki i fobie są mówię sobie
coś wiem boję się w swojej głowie
o czym wiedzieć nie powinienem
może to droga którą pójść mogę
to nie strach tylko ludzie się boją
wyczuwam to co czują czego się obawiają
życie płynie
z każdym dniem więcej nawarstwionych problemów
dzieci rosną ja się kurczę nie nadążam
myśli słów tysiące
pragnę spokoju poleżeć na zielonej łące
piwo wypić bez strachu że policjant wlepi mandat
skąd to wiem skąd ta wiedza
chodzą emocje pomiędzy ludźmi jak nawiedzone
kocham ich a oni obojętni biedni czy majętni
życie piękna sprawa życie to zabawa