pokochać umiałem
być jednym spojrzeniem
gdy pierwszy raz cie ujrzałem
oniemiałem onieśmielony
wiatr pompował we mnie odwagę jak w rycerza wiarę
miłości mam tyle że oblepiłbym mur chiński
z kosmosu widzieliby jak mi zależy
ty ciągle nic nie ma zmiłuj
pytania bez odpowiedzi
zimne spojrzenie krąży w duszy
zmartwienie nie powiąże nas już nic
pustka próżnia w eterze
chłód przenika przez palce paznokcie
slow na skórze zjeżony pocieram dłońmi
to stare zdjęcie zostanie w mojej pamięci
kocham cię za wszystko