To muzyka
dyktuje słowa,
zamienia melodię
w gamę wersetów.
Zaklina litery
w rytm własnego kroku.
Chciwie czerpie z chwili.
Nie czeka na potem.
Spójna z ciałem -
najczystsze wydaje dźwięki.
Kreśląc je w litery.
Doskonałą linię słowa.
Gdy ściśle odmienna -
fałszem zachodzi.
W sprzeczności do wyrazu -
gubi blask wrażenia.
Szary nietakt widać od ręki.
Blask prawdy ukryty jest w głębi.