Całość tak brutalnie masywna, monstrualnie blokadą stoi ów
Przez cały syf przedzieram się i mur ten rozwalam i się wali
Słyszysz te dźwięki pękania i uderzających się odłamków
I stoję i czuję że się nie boję niczego bo pojąłem już dawno
Życie najmocniej jak da się trzeba konsumować i nie iść pod dyktando
Oczywiście słuchać uważnie co ludzie mają do powiedzenia w tym moc
Lecz analiza i selekcjonowanie to wielka sztuka, dobra na to noc