Jako o gwieździe najokazalszej
Pisanej Tobie
Wypełniony dziwną lekkością
Kwiat co nie ma woni kwiatu
Dla Ciebie stanowią początek
Aby stała się świętością
Ziemia na dłoniach
Mówmy o samej miłości
przez łzy i pot do samej krwi
Mojej krwi
Szukając zmartwychwstania
Twojej młodości.