marzenia naszych katów,
uśpione obawami,
dziś otwierają mściwe oczy,
wyciągają zatrute szpony,
próbując ukoić nas szaleństwem.
Sukcesem dla nich jest śmierć,
nagrodą chorobliwa satysfakcja,
litość obrzydliwym słowem głupca,
obojętność innych to dla nich owacja.