zamykam powieki
naciągnięta otwiera zwieracze
gazuję pęka balonik i gumka w beg-esach
smród wypełnia przestrzeń między podłogą a sufitem
ratuj się kto może zamknij nozdrza nie otwieraj oczu
czarna dziura odpycha
straciłem przyjaciół nikt nie chce mnie wąchać