nieświadomy dzisiaj przyszłych lat
dni zaznaczam krwią barwię twarz
włosy długie warkoczu gruby na plecach ślad
twoje oczy nie mówią wszystkiej szczerej prawdy
zamykam się na jakiś czas w celi marzeń
w półśnie widzę inny świat symboli pełen znaków i dat
ulatniam się z każdą chwilą niezapamiętany odejdę
pojawię się na jakiś czas zaczepię gdzieś na winklu
urodziłem się wczoraj
nieświadomy dzisiaj przyszłych lat
dni zaznaczam krwią barwię twarz