początek bez końca ludzi
świat zmienia oblicza zimna zima
przejście ludzi winny wymiar
nowa ziemia ptaka śpiew zagłusza gniew
owca z lwem pasa się w królestwie miłości
nie ma wrogów nie wiem co to zło
nowi bracia i siostry piękny dzień
przez szkiełka piekielnych bram patrzy zło
inny świat zbudował Bóg ufajcie Mu
mój głos wołający na skraju dnia i nocy