Kiedy serduszko niczym mały okruszek chleba, <br />
zaczyna cichutko bić w Twoim łonie <br />
i prosi o życie...<br />
składając do nieba dwie maleńkie dłonie,<br />
co wtedy czujesz zostając mamą? <br />
Wspaniałe przeżycie... radość i szczęście.<br />
Niewielka iskra cudownego istnienia,<br />
to "coś" tak mikrego, a tak wiele zmienia.<br />
To nadzieja na przyszłość, że ktoś, kto żyje we mnie,<br />
przejdzie ze mną przez życie i kochać będzie niezmiernie.<br />
Oprócz gorącej miłości, co pali się jak ogień,<br />
czasami niepewność i strach mnie dopada.<br />
Martwię się o losy maleństwa,<br />
dumam jak scenariusz życia mu się poukłada.<br />
I mimo, że jak każda matka, jak najlepiej chcę,<br />
uczuciem niezwykłym obdarzam je, <br />
pragnę i marzę by zdrowe było, <br />
by się w przyszłości dobrze uczyło,<br />
aby zawsze z życia czerpało co dobre, a nie złe.<br />
Nigdy nie wiem, co tak naprawdę czeka je...<br />