chwała aniołom na Niebie wysoko
chwała bogatym w miłość duchom
człowiek widzi winę widzi piekło
widzi zło w oku brata sam knuje podstępna obłudę
na nie prawdzie świat fundamentem podparty
stoi krzywo jak wieża w Pizie
słabo cie słyszę uciekaj na mieliznę
jeśli nie ufasz słowom prawdy
muzyka wyzwoli pozytywne wibracje
ciało kręci kule złote dusza nie smuci się na pogodę
każdy dzień każda noc kroplą rosy na policzku czasem
gdy smutno się zrobi i mokro pod nosem
chusteczka i po kłopocie ej mały do góry ręce
i biegiem po błocie