kilku rzeczy żałuję
nie byłem nigdy lepszy
nie przeginam
miłość niegdyś inaczej pojmowałem
byłem w błędzie
wszystko przez ludzi
wredne społeczeństwo
przejrzałem na oczy wytrzeźwiałem
kobieta która kocham była zawsze przy boku
trzymała wartę czasem zapłakała
wybacza teraz wszystko co najlepsze mam jej dam
za darmo za krzywdy za blizny
dwoje dzieci trzecie w drodze
kocham życie na niby brałem świat
nie zbawię nie ukrzyżuję przeszłych chwil
zapisane w wiecznych boskich księgach
odpowiem spuszczę
wzrok nie wiele na wytłumaczenie
nie będę inny a jednak zrozumiałem
żyję według reguł miłości
kocham wszystkich wybaczam i mi przebacz
a jednak żyję w chaosie dobra i zła