rzadko spotykamy się
oglądam częściej smutne okna
dzieli nas droga czas to pieniądz
przeważnie krucho
jakoś uda się
choć o nas się boję
wystawieni na próbę
coś czyha na błąd
nieprzespane noce
świt trąca łzą
za każdym razem
gdy wakacji czas szalejemy całymi dniami
noc lepiej by się nie kończyła
ziemia tocz miłosny czar
taniec serc brak tchu
kochanie jestem tu przy twym boku
otuleni światłem nieba