na niebie na ziemi
mówisz Jestem wszędzie i wszystkim
wyciągam dłonie
czynię dobro
nie krzywdzę
nie podsycam ognia nienawiści
czekam ognia oczyszczenia
nowego chrztu
spełniony odpłynę na wyspę
zanurzę zmysły w samotności
nie dbając o jutro
żyć każdym dniem
z myśli głębią o Tobie
ulotny odlecę w przestrzeń
oddam pokłon miłości
życiu w radości spełnionych chwil nasycony