zaprasza mnie na piwo<br />
choć stary pogadamy<br />
jam anioł a nie dziwo<br />
<br />
strzegłem cię całe lata<br />
i krzywdzić nie dawałem<br />
tyś żył życiem ciekawym<br />
a ja swój planik miałem<br />
<br />
chciałem byś był w sutannie<br />
uciekłeś do małżeństwa<br />
choć jako dziecię małe<br />
prawiłeś nabożeństwa<br />
<br />
potem chciałem agenta<br />
co w wieściach nas wyprzedzi<br />
a tyś nam kawał zrobił<br />
nie chodząc do spowiedzi<br />
<br />
na koniec przesadziłeś<br />
nie chodząc do kościoła<br />
a tu się w każdy dzionek<br />
na tacę datki woła<br />
<br />
nie słuchasz też rozgłośni<br />
co wielką prawdę szerzy<br />
a Pan nasz opowiada<br />
spokojnie on wciąż wierzy<br />