Shakespeare na dobre w ich domu zagościł<br />
Urodę Julii sobie wmówiła<br />
Dla tego Romea męża rzuciła<br />
Skłócili już dawno rodziny swoje<br />
Teraz pragną umrzeć oboje<br />
Niech napiszą o nich chociaż dwie strony<br />
Że umarli śmiercią kochanków z Werony<br />
Ona już bierze sztylet w swe ręce<br />
Jemu podaje truciznę w butelce<br />
On leżąc przy niej upija łyk<br />
Z jej ust wychodzi szczęścia krzyk<br />
Umrzeć z nim jedyne jej marzenie<br />
Wydaje z siebie rozkoszy westchnienie<br />
Ledwie ostatni raz zamknęła oczy<br />
Kochany Romeo z łoża wyskoczył<br />
Wcale trucizny z butelki nie połknął<br />
Głośno się śmieje i tylko tak bąknął:<br />
No i co mi powiesz kochanko wariatko<br />
Pozbyłem się ciebie tak szybko i gładko.