zamarzają myśli
usta pokrywa lód
gruby jak tafla
na jeziorze
tylko ciepłe ciało
rozgrzewa trzewia skostniałe
krew wznawia krążenie
wraca życie na chwilę
potem znów nadchodzi
arktyczny powiew lodu
gdziekolwiek idę
ciągnę go za sobą
-------------
wiersz inspirowany opowiadaniem "lodowaty mężczyzna" H. Murakamiego :)